Celnicy protestują, bo boją się o swoje miejsca pracy. Ma to związek z zapowiadanym przez rząd utworzeniem Krajowej Administracji Skarbowej.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
W środę celnicy z całej Polski, również z województwa lubelskiego pikietowali w Warszawie pod Sejmem, a później pod pałacem prezydenckim i kancelarią pani premier.
– Walczymy o swoje miejsca pracy, nie mamy gwarancji, że po wprowadzeniu Krajowej Administracji Skarbowej utrzymamy zatrudnienie. Z naszych informacji wynika, że co dziesiąta osoba zostanie w mundurze. Reszta będzie zwolniona albo ucywilniona – mówi Mariusz Pajnowski, przewodniczący związku zawodowego Celnicy PL przy Urzędzie Celnym w Białej Podlaskiej.
Na protest do Warszawy w środę rano wyjechało stąd ok. 150 celników. – Średnia absencja w stosunku do ogółu zatrudnionych w skali całej izby celnej na obszarze woj. lubelskiego w środę jest na poziomie ok. 30 proc. – precyzuje podkom. Marzena Siemieniuk rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Analizując poszczególne komórki – to w niektórych dzisiaj absencja wynosi nawet powyżej 60 proc. Kierownicy udzielając funkcjonariuszom urlopów musieli zapewnić przynajmniej minimalną obsadę dla właściwego funkcjonowania komórki – dodaje Siemieniuk.
W trwającej kilka godzin pikiecie wzięło w sumie udział blisko 5 tys. funkcjonariuszy. – Rozmowy z rządem trwają, ale władza ma swoją wizję i nie jest skora do kompromisu – uważa Pajnowski.
Krajowa Administracja Skarbowa zakłada połączenie administracji podatkowej, kontroli skarbowej i służby celnej. Taka skonsolidowana instytucja miałaby funkcjonować od 1 stycznia 2017 roku.
– Idea łączenia trzech służb odpowiedzialnych za pobór danin w naszym kraju zakłada stworzenie jednej silnej organizacji podległej Ministrowi Finansów – tłumaczy nam biuro komunikacji i promocji resortu. – Obecnie służby działają w modelu rozproszonym, każda z nich ma niezależne systemy informatyczne, bazy danych są rozproszone i nie ma bieżącej wymiany informacji między nimi. Utworzenie jednej instytucji poprawi efektywność i skuteczność instytucji odpowiedzialnych za pobór danin. Jednym z kluczowych powodów powołania KAS jest zmniejszanie szarej strefy oraz uszczelnianie systemu podatkowego – podkreśla przedstawiciel ministerstwa.
Poza tym, resort zapewnia, że "w ramach tej reformy nie ma planów likwidacji Służby Celnej. – W nowej strukturze bardzo ważną rolę pełnić będą funkcjonariusze celni – zaznacza biuro komunikacji i promocji.
Projekt ustawy o KAS na początku czerwca skierował juz do Sejmu klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. – Chcą scalić służby bez przygotowania na najniższych poziomach. A proces tworzenia takiej administracji w innych krajach europejskich trwał nawet kilka lat, a u nas to się ma odbyć w pół roku – dziwi się celnik Andrzej Górski.
Aby pojechać na pikietę do Warszawy spora część celników wzięła urlopy wypoczynkowe lub na żądanie. – Można się spodziewać zaostrzenia naszych działań protestacyjnych. Bo dotychczasowe rozmowy z rządem nie przynoszą pożądanych rezultatów. Nie wykluczamy masowych urlopów – przyznaje rachmistrz celny Przemysław Jędrysek, wiceprzewodniczący koła ZZ Celnicy.pl.
Poza tym, na przejściach granicznych celnicy prowadzą skrupulatne odprawy. Ma to związek z zaleceniem Ministerstwa Finansów aby przed szczytem NATO i nadchodzącymi Światowymi Dniami Młodzieży zintensyfikować kontrole, ale nie tylko. – Celnicy wykonują swoje zadania w sposób bardzo szczegółowy, to może opóźniać odprawy – stwierdza Jędrysek.
Ale kolejki były tylko podczas weekendu. W środę na odprawę ciężarówki na przejściu w Koroszczynie musiały czekać już nie kilka godzin, ale około jednej godziny.
Służba celna zatrudnia całym kraju ok. 14,5 tys. pracowników. Rocznie wypracowuje dla Skarbu Państwa ok. 100 mld zł, co stanowi jedną trzecią budżetu państwa.